W zasadzie jedzenie niezbyt mnie już interesuje( trochę jem, aby żyć, choć czasami i tak za dużo ze zwykłego łakomstwa lub przyzwyczajenia), ale przepisy nadal lubię poczytać i nawet się oblizać nad ładnym, smakowitym obrazkiem. Twoje potrawy wielkanocne uznaję za apetyczne, miło się czytało i życzę, aby się wszystko udało ( zresztą w to nie wątpię)i smakowało.Zatem bon apetit i innych atrakcji świętowania, czyli także Alleluja!
Kwoko-> Ja tez gotuje bardzo sporadycznie, bo Wspanialy uwaza, ze chleb z gruszka to tez obiad;) I wlasnie stad potrzeba tego bloga, bo nigdy nie pamietam gdzie mam jakies przepisy i jak potrzeba to szukam i klne na czym swiat stoi. Te potrawy to byly w ubieglym roku, a tegoroczne wstawie po swietach:)) No nie jest to normalne, ale czy ktos sie po mnie spodziewal normalnosci??? ;))) Wesolych swiat!!!
Alleluja!
ReplyDeleteW zasadzie jedzenie niezbyt mnie już interesuje( trochę jem, aby żyć, choć czasami i tak za dużo ze zwykłego łakomstwa lub przyzwyczajenia), ale przepisy nadal lubię poczytać i nawet się oblizać nad ładnym, smakowitym obrazkiem. Twoje potrawy wielkanocne uznaję za apetyczne, miło się czytało i życzę, aby się wszystko udało ( zresztą w to nie wątpię)i smakowało.Zatem bon apetit i innych atrakcji świętowania, czyli także Alleluja!
ReplyDeleteKwoko-> Ja tez gotuje bardzo sporadycznie, bo Wspanialy uwaza, ze chleb z gruszka to tez obiad;) I wlasnie stad potrzeba tego bloga, bo nigdy nie pamietam gdzie mam jakies przepisy i jak potrzeba to szukam i klne na czym swiat stoi. Te potrawy to byly w ubieglym roku, a tegoroczne wstawie po swietach:)) No nie jest to normalne, ale czy ktos sie po mnie spodziewal normalnosci??? ;)))
ReplyDeleteWesolych swiat!!!