Zlote mysli


The only time to eat diet food is while you're waiting for the steak to cook.

Julia Child

Saturday, December 7, 2013

Ciasto z kiszona kapusta?

To nie jest zart, skoro juz przyzwyczailismy sie od ciasta z marchewka, dynia, burakami to dlaczego nie z kiszona kapusta?
Znalazlam ten przepis jako Niemieckie ciasto czekoladowe i postanowilam upiec mimo, ze sama mysl polaczenia czekolady z kiszona kapusta wywolywala we mnie dziwne skojarzenia - delikatnie mowiac, ale jak nie sprobuje to nie bede wiedziec.
Czy ono naprawde pochodzi z Niemiec czy nie, to trudno stwierdzic, bo gdzies wyszperalam tez wiadomosc, ze przepis powstal w Chicago w latach 50tych ubieglego stulecia, kiedy to w szkolnych stolowkach odkryto nadmiar kiszonej kapusty i jakas szkolna kucharka postanowila upiec ciasto z dodatkiem wlasnie skladnika wystepujacego w nadmiarze.
Jak bylo, tak bylo nie wazne czy komus sie uda dotrzec do korzeni tego przepisu, ale sprobowac watro.
Ja sprobowalam.
I stwierdzam, ze to ma sens!
Dodatek kiszonej kapusty nadaje ciastu wilgotnosc, a w smaku jest zupelnie go nie czuc, bo oczywiscie kapusta jest solidnie wyplukana i posiekana na drobne kawalki, ja to zrobilam malakserem, ale pewnie mozna i nozem lub tasakiem.
A wiec do dziela:

Ciasto z kiszona kapusta:

170g masla
1 i 1/2 cup cukru (ja dalam mniej, bo nie lubie za slodkich ciast)
3 jajka
1 lyzeczka wanilii
2 cups maki
3/4 cup kakao
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1 lyzeczka sody do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
1 cup wody
1 cup kiszonej kapusty (wyplukanej, odcisnietej i drobno posiekanej)
2/3 cup wiorek kokosowych
1/2 cup drobno posiekanych orzechow pecans ponoc one sie w Polsce nazywaja pekany.

Suche skladniki (maka, proszek i soda do pieczenia, sol) polaczyc razem w jednej misce.
Maslo utrzec z cukrem na pulchna mase. Dodac jajka pojedynczo, caly czas ucierajac zeby sie masa nie zwazyla, warto ucierac dluzej zanim sie doda kolejne jajko. Teraz dodawac suche skladniki na przemian z woda, tak na zmiane raz troche wody, raz troche maki z dodatkami.
Na koniec dodac kapuste, wiorka kokosowe i orzechy.
Wymieszac i przelac do formy.
Oryginalny przepis mowi, zeby przelac ciasto do trzech foremek o srednicy 23cm.
Ja poniewaz nie lubie ciast przekladanych ktore maja w srodku trzy spody i trzy wierzchy wlalam wszystko do jednej formy a po upieczeniu przekroilam na trzy plastry.
Tak lubie, ale kazdy moze sobie zrobic jak mu w duszy gra.
Tyle tylko, ze jesli pieczemy trzy foremki na raz w temperaturze 180C to czas pieczenia ma wynosci ok. 20 do 25 min.
Ja pieklam w jednej formie, temp. 180C i czas pieczenia trwal ok 55min. To wszystko oczywiscie zalezy tez od piekanika. Ciasto sprawdzamy patyczkiem, jesli nakluwamy gdzies w srodku formy i patyk wychodzi suchy to ciasto jest upieczone.
Nastepnego dnia przekroilam calosc na trzy krazki, bo kroic jest zawsze, moim zdaniem lepiej nastepnego dnia.
I przygotowalam krem do przelozenia:

Krem:

2 cups czipsow czekoladowych (ja dalam ciemne bo tylko taka czekolade lubie)
2/3 cup majonezu (tak zwykly majonez jaki tam jest w Polsce babciny czy jak mu tam)
2/3 cup wiorek kokosowych
2/3 cup drobno posiekanych pekanow

OK tu bede szczera, ja kremu zrobilam z jednej i polowy porcji, bo jakos tak mam, ze zawsze mi brakuje na pokrycie calego tortu, wiec jesli ktos ma podobne sklonnosci to radze od razu dodac polowe wszystkiego lub nawet podwoic ilosci:))
Teraz odsypujemy czesc wiorek kokosowych i orzechow do dekoracji. Tak aby wystarczylo jesli nie na caly tort jak u mnie to chociaz na boki, lub wierzch, co tam znow komu w duszy gra.
Czipsy czekoladowe rozpuszczamy w kapieli wodnej.
Kapiel wodna (dla niewtajemniczonych) to nic innego jak miska ustawiona na garnku z gotujaca sie powoli woda, tak aby dno miski nie dotykalo wody. Teraz do miski wrzucamy czekolade i mieszamy az sie rozpusci.
Rozpuszczona czekolade zdejmujemy z garnka i dodajemy do niej majonez. Dobrze wymieszac i zanim dodamy wiorki kokosowe i orzechy odlewamy czesc polewy na dekoracje wierzchu i bokow.
Do pozostalej czesci (tej do przelozenia) dodajemy wiorki kokosowe i orzechy.
Pamietajac, ze czesc orzechow i wiorek ma byc odlozona do dekoracji(!!!)
Przekladamy ciasto. Polewamy wierzch i brzegi reszta roztopionej czekolady i majonezu i calosc posypujemy mieszanka wiore z orzechami.

Nie mam oczywiscie zdjec tzw. "wyjsciowych", bo niestety tak juz u mnie jest, ze jak cos sie pokazuje na stole to nie ma czasu na aparat zanim sie sepy na to nie rzuca.
Wiec jest to co jest i dobrze, ze jest chociaz tyle:)))