Zlote mysli


The only time to eat diet food is while you're waiting for the steak to cook.

Julia Child

Monday, July 6, 2009

Wspanialy grilluje

Nie wiem jak inni mezowie, ale moj nalezy do grupy ssakow udomowionych, czyli nadaje sie do uzytku gospodarstwie domowym i generalnie rzecz biorac zadnej pracy sie nie boi. Nie powiem zajelo mi to troche czasu, ale wreszcie przekonalam sie ze nie warto byc superwoman, bo taka kobieta doskonala to zwykle kobieta urobiona po pachy i nie majaca wiele czasu dla siebie. Nauczylam sie ze mezczyznie nalezy pozwolic sie wykazac, oraz zakupic odpowiednie zabawki i juz mamy z niego pocieche, nawet w kuchni. A grillowac mozna caly rok, no moze nie zupelnie, ale jak czlowiek mieszka w odpowiednich warunkach klimatycznych to grillowac mozna
przynajmniej przez wiekszosc roku.
Ba, Wspanialy grillowal kiedys nawet zima kiedy padal snieg, wystarczylo wstawic grill pod zadaszenie i juz czlowiek ma obiad z glowy.
Moj udzial w mezowym grillowaniu ogranicza sie do mieszania salatek i beltania marynat, bo z marynatami to jakos nie bardzo mu wychodzi.
Tak wiec tym razem ubeltalam troche oliwki, octu balsamicznego, swiezej miety, swiezego rozmarynu, czosnek, sol, pieprz i zamarynowalam w tym kawalki jagnieciny.
Lezalo toto w marynacie, w lodowce ok 4 godzin i potem ponawlekalam na szpadki szaszlykowe przekladajac cebula, papryka, i pomidorkami koktajlowymi.
Dalej do dziela przystapil Wspanialy.


My pozeramy takie szaszlyki z salata, ewentualnie jak ponizej z dodatkiem mozzarelli, pomidora i swiezych listkow bazyli, calosc skropiona extra virgin olive oil.

Od pewnego czasu nauczylam tez Wspanialego grillowac owoce, grillowane ananasy, gruszki itp. sa naprawde pyszne. Tym razem postanowilismy sprobowac z brzoskwiniami, sa rownie dobre, ale trzeba uwazac zeby grill byl dobrze natluszczony bo inaczej moga przywierac.
Brzoskwinie po wyjeciu pestki kroimy na dwa plastry i 2 czapeczki po czym ugrillowany krazek brzoskwini pizgamy na talerzyk, na to kulka lodow i obok stawiamy czapeczke.
I tym oto sposobem mamy obiad z deserem w wykonaniu meza z minimalnym naszym wkladem, no nie liczac chwalenia. Bo chwalic trzeba gesto i obficie, a jeszcze jak taki maz wie ze poswiecimy jego wyczynom cala notke na blogu. Ojejku!!! To juz gwarantowane ze bedzie sie staral nastepnym razem:)


4 comments:

  1. Mój też griluje, ale ja niestety nie jadam tego, więc chwalić nie mogę. Chwalą inni. Poza tym mój uwielbia gotować wszystko a pizze robi poprostu wspaniałą :)

    ReplyDelete
  2. Wspanialy gotuje latem tzn. grilluje, a na grill nadaje sie wszystko:)) Natomiast jak przychodzi pazdziernik to ja juz jestem steskniona za kuchnia.

    ReplyDelete
  3. Z grilla to ja lubię głównie pieczarki. Na mięso mam długie zęby. Takie owoce mogą być fajne, ale trochę nie mam jak sprawdzić, bo nie sędzę, żeby sąsiedzi byli uszczęśliwieni grillowaniem na balkonie. ;-/

    ReplyDelete
  4. chce, ja chce, to co tam jest na zdjeciu, mniam, chche, jestem głodna, chce takiego miecha i desera!!!!!!!!!!!!!

    ReplyDelete