Zlote mysli


The only time to eat diet food is while you're waiting for the steak to cook.

Julia Child

Wednesday, June 4, 2014

Ekspresowa salatka z kalafiora

Kalafior chodzil za mna juz od dluzszego czasu wiec nareszcie nadeszla jego kolej:)
Z tym, ze ja kalafiory uwielbiam na surowo, owszem czasem moge zjesc pod inna postacia np. z jakims curry albo cus w ten desen, ale jednak na surowo to jest najlepsiejszy:))
I tak wyszlo, ze zrobilam szybka salatke, ktorej przepis podam jako serie zdjec, bo nie ma tu co pisac.


Polowke kalafiora starlam na takiej szatkownicy, jak ktos nie ma to moze wykorzystac tarke z duzymi oczkami. Startego kalafiora wrzucilam do duzej miski.


Teraz siekamy duzy peczek pietruszki, same listki, a przynajmniej bez grubszych ogonkow i rzucamy do michy.


Nastepnie siekamy pomidory (bez soku) ja dalam trzy sztuki i kilka listkow miety, ale jak ktos bardzo nie lubi to moze ominac. Ja sama nie przepadam za mieta ale czasem dodaje w skromnych ilosciach tak tylko na zapach.

 

Teraz kolej na szczypior, siekamy i rzucamy na gore calosci.
 



 
Wszystko juz posiekane, wiec dodajemy oliwke extra virgin, sol, pieprz i sok z cytryny, oczywiscie to wszystko do smaku. Ach i dla rownowagi smakowej dodalam odrobine cukru. 

 
 


Dla mnie pychota, bo lubie takie rzeskie smaki wiec mielismy na obiad do wieprzowych poledwiczek.
Genralnie wiosna nachodzi mnie na takie proste i swieze jedzenie, a poniewaz ostatnio i Wspanialy musi sie czasem wykazac w kuchni jak ja mam zly dzien to zaprezentuje Wam rowniez pyszny obiad w wydaniu mojego meza:)



Najprostsza na swiecie salatka swiata z trzech skladnikow czyli mieszanka zieleniny, pomidorki koktajlowe, domowy vinaigrette, sol pieprz. I do tego grillowany grzyb Portabella.
Niebo w gebie!!!
Domowy najprostszy vinaigrette robie wlewajac do malego sloiczka oliwke z octem balsamicznym w proporcji mniej wiecej 2:1 zakrecam i wstrzasam przez kilkanascie sekund - gotowe:)))


15 comments:

  1. Wygląda przecudnie! A myślisz, że sałatkę z kalafiora można zrobić z odrobiną majonezu?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mysle, ze mozna, ale ten pomysl to troche oparty na bazie salatki tabbouleh takiej z tluczonego ziarna, ktore to ziarno w tym momencie zastepuje kalafior i zamiast listkow kolendry jest pietruszka. Calosc polega na tym, ze jest dosc mocno cytrynowa i lekka jak to ja napisalam rzeska:))) Orzezwiajaca pewnie byloby bardziej odpowiednim slowem:P
      Jesli moge doradzic, to zrob tak jak ja zrobilam a jak sprobujesz i uznasz, ze jednak wola o majonez to dodasz, bo przeciez zawsze mozna dodac na koncu. I jeszcze dla podkreslenia smaku dodalam odrobine cukru o czym zapomnialam napisac i teraz dopisze.

      Delete
    2. Spróbuje jutro, bo dziś kalafior, który widziałam był zmarnowany jakiś. Więc może jutro będzie jędrniejszy.
      P.S. Tak sobie latałam po Twoim blogu i coś mi nie pasuje w tych przelicznikach miarek. Zdaje sie wszedł przecinek tam, gdzie miało go nie być. Zobacz:
      1 lyzka stolowa = 1.5 ml
      1/2 lyzki stolowej = 7.5 ml

      Delete
    3. Zante dzieki za te uwage, Ty masz oko:))) Juz poprawilam.

      Delete
  2. No i zrac mi sie zachcialo:)
    Pan Bog stworzyl jedzenia a diabel kucharzy;)
    Surowego kalafiora to ja kiedys z kolezanka przy stole bez siekania ,przyprawiania i krojenia(tak sobie lezal w calosci),a my skubiac doszlysmy do glaba,no i trzeba bylo noza uzyc zeby sie tym glabem podzielic:)
    Do salatki dodam lubczyku,chyba tez bedzie fajnie smakowala:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Malgos, ja od zawsze zre surowe kalafiory jako zapychacz glodu:)) Z lubczykiem tez pewnie bedzie smakowala wybornie. Ja dodalam pietruszke, bo to moczopedne, a teraz wiesz lato sprzyja opuchliznie:))

      Delete
  3. Star,no rozkosz dla podniebienia!!
    Jak ja lubię takie żarcie. Tę sałatkę z kalafiora zrobię jutro.
    Myślisz,że do ryby też będzie spoko?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja takie salatki robie do wszystkiego, wiec mysle ze i do ryby bedzie spoko:))

      Delete
  4. U mnie w domu nie jadlo sie surowego kalafiara. A ja odkrylam ze mozna i ze to calkiem dobre jest, dopiero na studiach. Do tej pory jadlam z dodatkiem majonezu, ale Wasza wersja tez zapowiada sie smakowicie.

    Ps. Wspanialy- On jest naprawde wspanialy! Ale ja juz to pisalam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Majonezu staram sie unikac, chociaz nie zawsze sie da:))) dlatego tez wiekszosc salatek robie z dodatkiem oliwki i soku z cytryny.

      Delete
  5. Dziękuję Ci bardzo, że mnie odwiedziłaś i pokrzepiłaś dobrym słowem.
    Teraz pokrzepię się u Ciebie surowym kalafiorem w sałatce. Oba dania brzmią i prezentuja się bardzo zachęcająco.
    Napewno zrobię.

    Życzę Ci zdrowia, zdrowia, bardzo dużo,
    zauważyłam, że dużo masz w sobie poczucia humoru, radości
    i życzę Ci tego na każdy dzień.

    Każdy nowy dzień zaczynam od pozytywnego chociażby jednego zdania,
    bez względu na to, w jakim tempie i kondycji gramolę się z łóżka.
    To mi pomaga i zapominam o tym co złe, co boli, co niepokoi.
    Np.
    Dzisiaj jest mój najlepszy dzień, jestem zakochana w życiu.

    ReplyDelete
  6. Sałatkę wypróbuję, ale z uwagi na Hashimoto muszę kalafiora ugotować (właściwie w ogóle powinnam go unikać ale tak bardzo lubię, że od czasu do czasu lubię zgrzeszyć) więc moja będzie w wersji z gotowanym kalafiorem :)

    ReplyDelete
  7. Zainteresowała mnie surówka z surowego kalafiora. Nigdy nie jadłam go w takiej postaci. Postaram się zrobić taką surówkę ! Pozdrawiam :)

    ReplyDelete