Zlote mysli


The only time to eat diet food is while you're waiting for the steak to cook.

Julia Child

Friday, November 16, 2012

Przepis dla wyjatkowych leniwcow;)

Wiadomo juz chyba wszem i wobec oraz kazdemu z osobna, zem leniwa jest jak malo kto. Sam tytul bloga mowi za siebie, ale czasem jednak trzeba cos popelnic, bo nie ma innego wyjscia.
Tak jak ostatnio, maz moj Wspanialy lubi jablka, najlepiej pod postacia jakiegos ciasta z jablkami, lub moglyby byc pieczone.
Tylko kto sie z tym bedzie pitolil.
No to polazilam po roznych przepisach i wynalazlam patent na pyszne "ciasto" z jablkami tyle, ze bez ciasta, a wiec polowa (jak nie wiecej) roboty odpada, a efekt, jeszcze lepszy od szarlotki.
Wnalazek nazywa sie crisp i mozna go zrobic z kazdymi w sumie owocami, robilam juz z rabarbarem i truskawkami, robilam z owocami jagodowymi, a tym razem przepis bedzie z jablkami jak na jesien przystalo.

Crisp z jablkami:

1/2 cup maki
1/2 cup platkow owsianych
1/2 siekanych orzechow moga byc peacans albo ostatnio nie mialam orzechow to zastapilam je platkami sniadaniowymi z ziarnami (chodzi o to zeby platki byly chrupkie i nie rozmiekaly).
1/2 cup rozpuszczonego i wystudzonego masla (moze byc maslo miekkie o temperaturze pokojowej) jak nie mam czasu czekac, to rozpuszczam.
1/4 cup bialego cukru (daje troche mniej, bo nie lubie slodkiego)
1/4 cup brazowego cukru (tez daje mniej)

Wszystkie powyzsze skladniki wsypac do miski, dodac maslo i dobrze wymieszac, odstawic.
Wlaczyc piekarnik na 190C (375F)
Teraz bierzemy sie za jablka.

5-6 duzych jablek
sok z polowy cytryny
2 lyzki stolowe masla
1/3 cup bialego cukru
1/3 cup brazowego cukru
cynamon ile kto lubi, ja czesto zapominam o cynamonie, bo nie przepadam;)

Jablka obrac, wyciac gniazda nasienne, pokroic w kawalki, kostke, plasterki co komu pasuje, byle bylo to mniej wiecej podobne do siebie i podobnej wielkosci.
Skropic sokiem z cytryny. Na duzej patelni rozpuscic 2 lyzki stolowe masla, dodac oba cukry i podgrzewac az cukier sie rozpusci i zacznie karmelizowac, dodac jablka.
Smazyc ok. 4-5 minut mieszajac aby jablka pokryly sie mazia cukrowa i zaczely mieknac.
Wylozyc jablka do przygotowanej wczesniej formy do pieczenia. Na wierzch posypac przygotowana wczesniej posypka z miski. To maja byc takie grudki.
Pizgnac do piekarnika, piec ok. 30 min az wierzch bedzie ladnie brazowy.


Tak to mniej wiecej wyglada po upieczeniu.
Mozna jesc na goraco, pychota z galka lodow, albo na zimno.
Nie da sie tego kroic nozem, wiec nakladam lyzka na talerzyki i podjadamy:))


Calosc zajmuje w sumie 15-20 minut przygotowania i pozniej dodatkowe 30 pieczenia, a radochy na caly dzien, albo i dwa;))
Smacznego!!

9 comments:

  1. cudowny przepis, w sam raz dla mnie:) zagladam tutaj do ciebie do "kuchni" bo jak wiadomo idzie thanksgiving, turkey juz kupiony - a najlpeszy przepis ma Stardust:) w zeszlym roku robilam, tarlam maslem pod skora i wszyscy sie zachwycali! dzieki kochana:))))

    mam pyatnie - czy wiesz jak moga sie tutaj nazywac jablka Szara Reneta? w PL pamietam kiedys takie byly, podobno sa idealne na jablecznik - no ale ja nawet nie wiem o co pytac. Uzywam do pieczenia tylko granny smith - a podobno szara renata jest absolutnie nieporowonywalna.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aniu, nie mam pojecia, tez uzywam Granny Smith. Ale zerknelam przed chwila w google i Reneta jest tlumaczona na Russet, z tym ze nie ma artykulu w Wiki, jest tylko jablon szara reneta.
      No ale, ja chyba nie widzialam jablek Russet... chociaz jak rzadko przywiazuje wage do nazw;))
      Wlasnie zapytalam Wspanialego i twierdzi, ze owszem Russetts byly znane dawniej i faktycznie uzywane do pieczenia, ale teraz juz ich prawie nie ma;/ Mowi, ze jeszcze Crispins Apples sa dobre do pieczenia, ale wszyscy w sumie uzywaja Granny Smith.
      Tyle Wiki i Google oraz moj domowy filozof:))

      Delete
    2. no wlasnie - tez patrzylam na te Russet, ale mi sie to z ziemnakami kojarzy:) Tez tej nazwy jablek? ze sklepow nie kojarze. Popytam kiedys na farmie jak nie zapomne haha.
      dzieki!

      Delete
  2. Rewelacyjny przepis dla mnie;))
    dzięki

    ReplyDelete
    Replies
    1. Misiu, to nawet Grzes zrobi;))

      Delete
    2. No ładnie! Dobrze,że jeszcze nie czyta Twojego bloga, bo juz mi mąkę wyciąga z szafy! Kto wie, czy nie próbowałby połączyć;)))

      Delete
    3. No prosze jakie madre dziecko:) Ja wiem, ze na Grzesia mozna liczyc;))

      Delete
  3. Hmmm, trzeba będzie spróbować, bo piec nie lubię, ani nie umiem, może takie cudeńko się uda...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Gohaa, uda sie na 100% a nawet wiecej, bo tu sie nie ma co nie udac, proste jak konstrukcja cepa:)))

      Delete