Juz zywcem nie pamietam kiedy robilam placki ziemniaczane, ale ostanio zakupilo nam sie pojemnik smietany w rozmiarze dla wielodzietnej rodziny i trzeba go bylo jakos spozytkowac.
Wymyslilam wiec, ze placki sa do tego doskonale, a ze jest rowniez swieto Hanukkah to pomysl zrobil sie jeszcze lepszy. Co prawda nie dalo sie Wspanialego namowic na swiecenie menorah, bo stwierdzil ze potem musi ja czyscic, a to jest wielce upierdliwe. Nie upieralam sie, bo tak naprawde to my jestesmy tak niereligijni i nieswiateczni, ze ojcotam:)))
Natomiast bardzo chetnie poszedl zakupic ziemniaki, a ja postanowilam chociaz moje zwykle placki ziemniaczane nazwac swiatecznie i oto sa... hanukkowe latkes.
Latkes
2 ziemniaki slodkie (yums)
6 ziemniakow zwyklych (sredniej wielkosci)
2 jajka
srednia cebula
2 lyzki stolowe maki
sol pieprz
Obrane ziemniaki i cebule wrzucic do food processora i zetrzec na tarczy z oczkami. Mocno odcisnac wode,
dodac jajka, sol, pieprz i smazyc male placki.
Podawac ze smietana i cukrem:)
Mniammmmm :))
Happy Hanukkah!!
Mniam. Ja też robilam ostatnio placki ziemniaczane :))
ReplyDeleteteż tak robię,tylko zamiast słodkich ziemniaków daję dwie marchewki,nawet są zjadliwe.
ReplyDeletePozdrawiam i czekam na jeszcze...
już wiem co będzie jutro na obiad:) tylko nie mam tych słodkich ziemniaków pewnie:)
ReplyDelete